Odyseja Umysłu? A co to? – Pyta znacząca większość ludzi, kiedy opowiadam im, co robię w wolnym czasie. Mimo rosnącej popularności wciąż niewielu wie o jej istnieniu. Stąd na początek proponuję kilka słów wyjaśnienia – OU to program edukacyjny w formie konkursu, sprowadzony do Polski w 1989 roku przez prof. Józefę Sołowiej. Jego zadaniem jest wzbudzanie kreatywności w młodych ludziach, uczenie ich samodzielności i pracy w zespole, a także traktowania problemów jako wyzwań i radzenia sobie z nimi pod presją czasu i w niekonwencjonalny sposób. To wszystko są umiejętności coraz bardziej cenione na rynku pracy we współczesnym świecie.
Sam konkurs składa się z problemu długoterminowego – drużyna wybiera jeden z pięciu dostępnych i tworzy przedstawienie oparte na pewnych wspólnych dla wszystkich uczestników założeniach – oraz problemu spontanicznego – podczas którego drużyna zostaje zamknięta w pokoju, dostaje jakieś zadanie i ma kilka minut na kreatywne poradzenie sobie z postawionym przed nimi problemem.
By wziąć udział w konkursie należy zarejestrować członkostwo i tu właśnie pojawia się nasze Stowarzyszenie. Iskierki Wyobraźni powstały z inicjatywy młodzieży, która chciała razem wystąpić, ale należała do różnych szkół i potrzebowała kogoś, kto zechciałby ich poprowadzić. I tak oto 4 lata temu pokazaliśmy się pierwszy raz na eliminacjach w Warszawie. Tutaj należałoby wstawić krótkie wyjaśnienie: Odyseja ma kilka etapów, najpierw są eliminacje regionalne, skąd najlepsze miejscowe drużyny przechodzą dalej na Finały Ogólnopolskie w Gdyni (dawniej w Gdańsku), gdzie z kolei drużyny z zaszczytnym pierwszym miejscem dostają prawo do reprezentowania Polski na Finałach Światowych w USA. Koniec dygresji. W naszym pierwszym roku nie przeszliśmy nawet eliminacji. Ale bawiliśmy się świetnie i nie zamierzaliśmy się poddawać. Poszło nam to tak dobrze, że od tego czasu cztery nasze drużyny były w Stanach, w tym jedna z nich zdobyła Mistrzostwo Świata i nagrodę Ranatra Fusca za wybitną kreatywność (zwycięska drużyna na zdjęciu).
Odyseja zmieniła życie każdego z nas w taki czy inny sposób i z dużą pewnością mogę stwierdzić, że na lepsze. Właściwie dla wielu z nas stała się po prostu stylem życia i jego nieodłączną częścią. To fakt, czasem jest ciężko, na przykład dzień przed eliminacjami, gdy wszyscy chcą spać, ale siedzimy do 3 w nocy, by skończyć konkursowe formularze i upewnić się, że wszystko jest zrobione. Ale pozytywne emocje na konkursie, możliwość pokazania efektów pracy nad którymi siedzieliśmy przez ostatnie kilka miesięcy i zachwyt widowni to wszystko wynagradza.
Tak też było w tym roku. To już nasze piąte eliminacje i mimo doświadczenia wciąż ostatnie kilka dni to chaos pełen przygotowań, poprawek, prób i ulepszeń. Ale kiedy przychodzi czas na zaprezentowanie się na scenie, to mimo zmęczenia dajemy z siebie wszystko. Rezultaty widać, bo w tym roku wszystkie cztery drużyny konkursowe reprezentujące nasze Stowarzyszenie wywalczyły sobie udział w Finałach Ogólnopolskich.
Taki sukces wiąże się oczywiście z ogromem pracy. Odyseusze już teraz pracują nad ulepszonymi wersjami swoich przedstawień, w oparciu o punktację i opinie sędziów starają się wprowadzić niezbędne poprawki, by zaprezentować się jeszcze lepiej. Z kolei przed naszymi trenerkami stoi duże wyzwanie logistyczne, by zaplanować podróż, nocleg i wyżywienie dla tylu osób, przewieźć całą scenografię w stanie nienaruszonym i zdobyć na to wszystko fundusze.
Pomimo trudności liczymy na dalsze spektakularne sukcesy naszych drużyn. Jednak nawet gdybyśmy nie dostali się do następnego etapu, wyniesione doświadczenia są bezcenne. Dlatego
właśnie mówi się, że w Odysei Umysłu każdy jest zwycięzcą!
Zuzanna Sierakowska
iskierkiwyobrazni@gmail.com