sobota, 7 grudnia

Budżet Warszawy 2019

Google+ Pinterest LinkedIn Tumblr +

Bogdan Żmijewski

Wydatki majątkowe będą w 2019 r. wysokie. Pierwotnie zaplanowano 2,877 mld zł, a po autopoprawkach globalnie o 78,8 mln zł. W tym w dzielnicach przybyło 100 mln zł, ale w ogólnomiejskich wydatkach ubyło 22,2 mln zł.

W mieście przesunięcia inwestycji z roku 2019 na 2020 i zmniejszenia tj.: metro o 104 mln zł i zagospodarowanie wokół PKiN 14 mln zł (kolejny raz).

Widać dużą skalę inwestycji dzielnicowych, które kiedyś były zaniedbywane. Zapewniono po nie ok. 1,1 mld zł.  Mało jest nowo rozpoczynanych inwestycji ogólnomiejskich co oznacza głównie kontynuację.

Pierwotnie na walkę ze smogiem zaplanowano 1,350 zł, ale dzięki autopoprawce kwota ta powiększyła się o 30 mln.

Na walkę ze smogiem w ramach Wieloletniego Planu Finansowego zarezerwowano  łącznie 300 mln zł. Ale nie podano programu wydatków. To raczej mamy do czynienia z fikcją pod publiczkę. Dotychczasowe wydatki miasta na walkę ze smogiem były niewielkie gdyż program antysmogowy był źle skonstruowany przez co nie cieszył się zainteresowaniem mieszkańców.

Brak wydatków na projekty inwestycji, do których miasto przystąpi w najbliższej  przyszłości z drobnymi wyjątkami.

Głównymi inwestycjami miejskimi będą: metro ok. 770 mln zł, – drogi różnej kategorii 250 mln zł, Szpital Południowy, Symfonia Varsovia i Muzeum Sztuki Współczesnej z teatrem.

Wątpliwymi inwestycjami będą: Skra 1 mln zł na projekt boiska treningowego z domkiem klubowym. A obiecany był stadion. Na projekt placu centralnego przed Pałacem Kultury przewidziano 650 tys. zł.

Zadziwia umieszczenie w budżecie miasta kolektora burzowego za 10 mln zł. Moim zdaniem powinien być realizowany przez MPWiK, co pozwoli odliczyć VAT.

Przeniesienie pawilonu Emilii to śmieszność ponieważ gabaryty tego pawilonu są sprzeczne z zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Bezowocne przygotowania trwają od 2016 r.

Nie będzie obiecanej realizacji toru łyżwiarskiego Stegny. Będzie jedynie koncepcja przebudowy Polonii za 490 tys. zł.

Dużo inwestycji miejskich będzie kończonych w 2019 r. za ok. 460 mln zł np. część metra 221 mln zł odcinek Dworzec Wileński – Targówek 2.

Pan Prezydent chce wydać aż 12,5 mln zł na prace przygotowawcze III linii metra.

Aby środki przewidziane w WPF zbilansowały się z wpływami przesunięto budowę obwodnicy śródmiejskiej na kwotę 406 mln zł z lat 2021-2024 na lata 2023-2024. Moim zdaniem koszt będzie dwukrotnie większy. Fikcja będzie też skrócenie czasu realizacji.

Finałem zmian w tegorocznym budżecie i WPF jest zwiększenie planowanego zadłużenia Warszawy z 5 do 6 mld zł i co za tym idzie same odsetki od  kredytu wzrosną z 370 mln zł do 480 mln zł na lata 2020-2023.

Budżet na 2019 r. jest budżet marzeń, choć mało realnych. W wielu pozycjach widać duży wzrost wydatków bieżących w stosunku do 2018 r. Ten wzrost jest większy niż planowano rok temu w Wieloletniej Prognozie Finansowej.

Z WPF wynika, że po 2019 r. nastąpi spadek wydatków bieżących na te same zadania,  na które w bieżącym roku zaplanowano wzrost. Jakby nikt nie zauważył inflacji. To czyni budżet niewiarygodnym. Podobnie niewiarygodnie wyglądają dochody.

Na rok 2019 zaplanowano dużo wyższe dochody niż przewidywano w WPF rok wcześniej. Nie są to liczby uzasadnione wzrostem PKB, czy inflacją. Zdziwienie budzi szczególnie wzrost podatku od umów cywilno prawnych aż o 20 % (90 mln zł) oraz wzrost wpływów z różnych opłat  o 10%. Niie mi znane są zmiany stawek opłat, które by to uzasadniały.

Zmiana umów użytkowania wieczystego we własność przyniesie 100 mln zł (poprzednie lata to 15-25 mln zł). Nastąpi wzrost udziału gminy w podatkach Skarbu Państwa o 650 mln zł w stosunku do prognozy z 2018 r. Moim zdaniem nastąpiło przeszacowanie. Urząd miasta powinien wpisywać planowane dochody z podatków w oparciu o informacje urzędu skarbowego a nie na podstawie własnego widzimisię. Papier jest cierpliwy, wszystko zniesie, a życie zweryfikuje.

Podano wzrost dochodów z opłat za śmieci z 325 mln zł do 567 mln zł mimo, że nie podniesiono opłat za śmieci. Wzrost o 242 mln zł oznacza, że rada miasta będzie musiała podjąć uchwałę o podwyżkach opłat za śmieci. A zatem informacje Prezydenta, że nie przewiduje podwyżek w świetle budżetu są fałszywe.

Po autopoprawkach zwiększono wydatki na śmieci o 302 mln zł do kwoty 936,7 mln zł. To oznacza, że miasto będzie dotować te wydatki w wysokości ok. 370 mln zł. Dotacja jest bezprawna, bo ustawa nakazuje opłatami pokryć koszty.

Nastąpi spadek opłat za użytkowanie wieczyste o 200 mln zł.

Budżetu na 2019 r. nie można rozpatrywać w oderwaniu od planów wieloletnich, czyli WPF.

W kolejnych latach wiele pozycji budżetowych wydatków bieżących ulegnie istotnym obniżeniom od 3 do 10 %  lub stagnacji. Z tego powodu moim zdaniem budżet 2019 jest niewiarygodny. Zbyt wiele obiecuje na teraz w następnych latach wydatki będą mniejsze niż dziś.

Jeśli zostaną zaciągnięte zobowiązania w roku 2019 to przejdą one na lata kolejne, a więc zadłużenie w kolejnych latach wzrośnie więcej niż podawane w WPF.

W kolejnych latach 2020-2021 spadną wydatki bieżące w pozycjach: lasy, turystyka, – gospodarka nieruchomościami, straż miejska, administracja (a teraz wzrosną), ochrona zdrowia, szpitale, program polityki zdrowotnej, domy pomocy społecznej, ośrodki wsparcia, – placówki wychowania pozaszkolnego, placówki opiekuńczo wychowawcze, schroniska dla zwierząt, zoo i ogrody botaniczne, kultura fizyczna, instytucje kultury, centra pomocy rodzinie, usługi opiekuńcze, specjalne ośrodki wychowawcze, rehabilitacja.

Udostępnij

About Author