We wtorek, 20 listopada ok. 5 rano w zajezdni Woronicza spłonął jeden z dziesięciu elektrycznych autobusów, które w zeszłym roku dostarczył do Warszawy Ursus. – poinformował Jakub Dybalski z portalu transport-publiczny.pl
Póki co nie wiadomo co było przyczyną pożaru. Autobus, który się spalił jest jednym z dziesięciu pojazdów Ursus City Smile 12 LFE o numerze taborowym 1999. Spłonęła kabina kierowcy.
Po Warszawie jeździ dziś 30 autobusów elektrycznych, bo jeden spłonął. Jak zauważa portal to już drugi przypadek pożaru w warszawskim autobusie w ostatnim czasie. Pod koniec sierpnia na Bielanach, podczas porannego kursowania, spłonął Sancity 9LE od Autosanu. Ten pojazd nie należał do MZA, ale do Europa Express City, prywatnego przewoźnika realizującego kursy na zlecenie ZTM Warszawa”.
