Rafał Dajbor
Rzadko kto wybierając się w sobotę na zakupy na pobliski targ spodziewa się zobaczyć tam popularnych aktorów czytających wielką polską poezję. A taką właśnie możliwość mają mieszkańcy Ochoty. Od maja aż do końca lipca w podcieniach pomiędzy Halą Zieleniak, a targowiskiem, w każdą sobotę o godzinie 11.00 Halina Rowicka, Krzysztof Kalczyński, Kazimierz Kaczor i Maciej Rayzacher czytają kolejne księgi „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza.
– Jest to pomysł burmistrza dzielnicy Ochota Grzegorza Wysockiego, który uznał, że wielkie dzieło wieszcza warte jest tego, by uczcić je właśnie publicznym czytaniem, zwłaszcza w roku, w którym obchodzimy setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Czytamy całe dzieło, czyli wszystkie dwanaście ksiąg, co tydzień jedną, zaczęliśmy w maju, więc, jak łatwo policzyć, skończymy w lipcu – mówi Maciej Rayzacher.
Pozornie mogłoby się wydawać, że czytanie wielkiego dzieła polskiej literatury nie pasuje do klimatu budek z warzywami, hali targowej i spieszących się z torbami i wózkami zakupowiczów. Nic bardziej mylnego. Zbyt często niestety kojarzymy „Pana Tadeusza” ze szkolnym obowiązkiem „przebrnięcia” przez nakazaną nauczycielskim autorytetem lekturę, albo z wielce szacownym dziełem, o którym wszyscy wszystko już wiedzą. Tymczasem poetyckie strofy Mickiewicza, wpisane w miejski ruch, brzmią zaskakująco aktualnie, czytelnie, świeżo. I przykuwają uwagę. Zwłaszcza, że już po czytaniu odbywa się zawsze quiz – widzowie pytani są o znaczenie nieco zapomnianych już słów, użytych przez Mickiewicza. Na tych, którzy udzielą prawidłowych odpowiedzi – czekają atrakcyjne nagrody. – Moim zdaniem fakt, że ludzie przychodzą tu po zieleninę i pomidory, a dostają przy okazji porcję wielkiej polskiej poezji, jest nie do przecenienia. To jest bardzo trafiona inicjatywa, w której z przyjemnością uczestniczę – cieszy się Maciej Rayzacher.
Rzeczywiście, pomysł ochockiego burmistrza jest niebanalny i ciekawy. Znakomici aktorzy dopełniają reszty, wydobywając ze strof Mickiewicza to, co w nich najpiękniejsze. Warto więc wybrać się na Ochotę, na targowisko na rogu Grójeckiej i Banacha. Nawet jeśli mieszka się w całkiem innej dzielnicy miasta.
