piątek, 24 stycznia

Był tor żużlowy i boisko piłkarskie przy Racławickiej. Była Gwardia

Google+ Pinterest LinkedIn Tumblr +

Władza robi co chce i nie składa wyjaśnień

 W październiku Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji rozpoczęło rozbiórkę budynków usługowo-kasowych  przy ulicy Racławickiej 132B w Warszawie, bezpośrednio obok toru żużlowego oraz boiska piłkarskiego Gwardii. Czy, zgodnie z zapowiedziami posłów Prawa i Sprawiedliwości, jest to przygotowanie terenu pod budowę obiektów o charakterze militarnym, tzw. „polskiego Pentagonu”?

W tej chwili odbywają się intensywne prace rozbiórkowe na terenie sąsiedniej nieruchomości. Wcześniej na tym terenie działalność prowadziła przychodnia medyczna. Z tablicy informacyjnej wynika, że inwestycja odbywa się na zlecenie MSWiA. Z nieruchomości wywożone są dziennie tony gruzu. Co ciekawe, na sąsiedniej działce, obok wjazdu na tor żużlowy znajduje się jeden kontener stanowiący zaplecze budowy, a ze starych budynków kasowych zniknął szyld „Gwardia”.

Zgodnie z projektem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego nieruchomość przeznaczona jest na działalność sportowo-rekreacyjną. Także według studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego w tej lokalizacji przewiduje się działalność sportową. Tymczasem zgodnie z wcześniejszymi spekulacjami oraz wypowiedziami posła Tomasza Latosa, przewodniczącego Parlamentarnego Zespołu Promocji Żużla, coraz bardziej prawdopodobne jest, że tereny zostaną zabudowane niezgodnie z dokumentami planistycznymi.

Niestety, żadna z instytucji zaangażowanych w proces likwidowania historycznego ośrodka sportowego nie chce zająć oficjalnego stanowiska w tej sprawie i wziąć odpowiedzialności za zniszczenie obiektu. Żadna instytucja nie chce też odpowiedzieć na petycję podpisaną w marcu przez ponad 1 tys. mieszkańców Warszawy, którzy nie zgadzają się, że bezpowrotnie zginie ze sportowej mapy miejsce, gdzie odbyło się wiele prestiżowych zawodów żużlowych oraz międzynarodowych wydarzeń piłkarskich. W czasie ostatniej kampanii wyborczej kilku kandydatów na prezydenta m. st. Warszawy, z którymi spotkał się Wojciech Jankowski, menadżer WTS Nice Warszawa, deklarowało blokadę zabudowy tych terenów niezgodnie z planami. W dalszym ciągu Urząd Miasta deklaruje chęć współpracy i zaangażowanie w rewitalizację. Nieruchomość leży jednak na terenie Skarbu Państwa i to instytucje rządowe zarządzają nią obecnie. Niestety, żadna z nich nie przyznaje się do zarządu i nie jest skłonna do jakichkolwiek negocjacji o możliwości odbudowy sportu.

Komenda Główna Policji, która od 2011 posiada trwały zarząd nad nieruchomością przekonuje, że nie jest decyzyjna w tej sprawie, ponieważ trwały zarząd wkrótce przejmie Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. ABW nie chce zajmować stanowiska w tej sprawie i odsyła do Komendy Głównej Policji oraz jej instytucji zwierzchniej, czyli Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Z kolei MSWiA odsyła do Ministra Koordynatora Służb Specjalnych, który za pośrednictwem Ministerstwa Sprawiedliwości odsyła do Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju. MIiR nie chce zająć oficjalnego stanowiska, podobnie jak, co trudne do zaakceptowania, Ministerstwo Sportu i Turystyki. Łatwo obliczyć, że petycja trafiła już do blisko 10-ciu instytucji! Międzynarodowa Agencja Frontex, która od Rządu RP ma otrzymać działkę znajdującą się obok toru żużlowego i boiska piłkarskiego, nie widzi z kolei żadnych przeciwwskazań, aby na sąsiedniej działce, zgodnie z dokumentami planistycznymi rozwijało się życie sportowe. Na początku roku sekretarz stanu w MSWiA, Jarosław Zieliński, deklarował w oficjalnie korespondencji skierowanej do ówczesnego wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego Ryszarda Czarneckiego, możliwość rewitalizacji sportowej części nieruchomości pod warunkiem uzyskania zgody od Frontexu. Obecnie MSWiA przekazuje sprawę do innych instytucji.

W obliczu takiej spychologii urzędniczej trudno uzyskać jakiekolwiek wiarygodne informacje dotyczące realizowanych obecnie prac rozbiórkowych. Jak wynika z doniesień niektórych tytułów prasowych, działka jest przygotowywana przez MSWIA do przekazania jej do Frontexu. Wcześniej oficjalnie potwierdzono jednak, że przekazywana działka nie obejmuje toru żużlowego oraz boiska piłkarskiego.

Warszawskie Towarzystwo Speedwaya

Od redaktora

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wraz z podległą mu Komendą Główną Policji zabrały się do zarządzania terenem, na którym funkcjonował wielodyscyplinarny klub sportowy „Gwardia”. Z osiągnięć sportowców dumna była cała Polska. Klubu nie ma. Ekipy budowlane na zlecenie MSWiA rozebrały budynek, który przez wiele lat wynajmował LuxMed, oraz znajdujący się na zapleczu basen. Główny budynek klubu niszczeje, podobnie budyneczek, w którym znajdowały się kasy. Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przewiduje, że na teren przeznaczony jest pod usługi i zieleń  w skali 60 % obszaru. We wrześniu 2013 r.  został wyłożony do wglądu miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego.

19 lutego 2018 r. MSWiA opublikowało na swoim portalu: W związku z nieprawdziwymi doniesieniami niektórych portali, jakoby MSWiA zamierzało zbudować polski Pentagon na terenie stadionu Gwardii w Warszawie, informujemy, że ministerstwo nie uczestniczy w procesie przekazywania działki gruntu, na którym zlokalizowany jest stadion WKS Gwardia. Wyodrębniona geodezyjnie działka nr 5/8 z obrębu 1-01-15 o powierzchni 7,2671 ha jest przedmiotem postępowania administracyjnego z wniosku Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (złożonego w ówczesnym Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa) o przejęcie jej w trwały zarząd ABW.

W wykazie nieruchomości Komendy Głównej Policji, wg Biuletynu Informacji Publicznej, nieruchomość przy ul. Racławickiej 132 o powierzchni 101 984 m kw. i powierzchni budynku 9 400 m kw. znajduje się w jej trwałym zarządzie na podstawie decyzji Ministra SWiA nr 43/07 z dnia 12 listopada 2007 r. W Dzienniku Urzędowym KG Policji nie ma śladu nt. losów tej nieruchomości. Poza wyburzaniem nic się nie dzieje. Sportu nikt nie uprawia. Przed opinią publiczną ukrywane są zamierzenia rządu co do przeznaczenia terenów Gwardii. Społeczeństwo oczekuje, że powróci tam sport. Martwię się też tężyzną fizyczną służb podległych MSWiA.

Andrzej Rogiński

Udostępnij

About Author