wtorek, 5 listopada

Blaszak zniknie, bazarek przeniesie się

Google+ Pinterest LinkedIn Tumblr +

Andrzej Rogiński

10 lutego 2018 r. ok. czterdziestu mieszkańców wzięło udział w marszu protestacyjnym, zorganizowanym przez Radę Osiedla Służewiec Południowy. W ten sposób upomnieli się o podjęcie dialogu z mieszkańcami na temat planowanych działań dotyczących zlikwidowania bazarku na Gotarda, budowy wielopoziomowego parkingu i wyznaczenia nowych ulic w środku osiedla oraz budowy przejścia dla pieszych w pobliżu Domu Kultury Kadr, w dogodnej lokalizacji dla mieszkańców.

O tych sprawach „Południe” informowało w publikacjach 26 stycznia 2017 r. i 22 lutego 2018 r. Mieszkańcy mają prawo wyrażać swoje zdanie nie tylko podczas zebrań, ale także w formie protestów. Oznacza to, że chcą być wysłuchani, a przynajmniej dobrze poinformowani i ewentualnie mieć wpływ na decyzje. Uprawnienia rad osiedli ślicznie wyglądają na papierze, ale to lipa. W obecnym ustroju Warszawy nawet rady dzielnic – jako jednostki pomocnicze gminy – uprawnienia mają niewielkie, a przede wszystkim nie posiadają kompetencji stanowienia prawa lokalnego, nie posiadają też budżetu. Rada Warszawy jest w rękach partii. Nie dziwię się zatem, że mieszkańcy – głównie bezpartyjni – chcą by ich głos był przynajmniej słyszany, by pochylono się nad ich oczekiwaniami.

Treść listów, które trafiły do redakcji „Południa” od Małgorzaty Jastrzębskiej, przewodniczącej Zarządu Osiedla  Służewiec Południowy i jednej z mieszkanek, świadczy o zakłóceniu w komunikacji pomiędzy mieszkańcami a lokalną władzą. W tej sytuacji zwróciłem się o wyjaśnienia nie tylko do burmistrza dzielnicy, ale także do prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej „Służewiec” i do dyrektora publicznej biblioteki na Mokotowie.

Biblioteka

Jak poinformował Krzysztof Rinas, zastępca burmistrza Dzielnicy Mokotów, „Ulice na „mapce na stronach Urzędu”, to zaplanowane w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego rejonu Służewca Wschodniego lokalne drogi dojazdowe – 37 KDD i 28 KDD. Jest to jedynie planistyczna możliwość ich realizacji. Nie ma natomiast tych ulic w planach inwestycyjnych Dzielnicy Mokotów w najbliższych latach, nie są wpisane do Wieloletniego Planu Finansowego. W związku z tym biblioteka na Tuchlińskiej nie jest zagrożona. Ewentualne przeniesienie biblioteki do nowego budynku SM „Służewiec” po rozebraniu tzw. starego Kadru to perspektywa około 4 – 5 lat.”

Nie ma planu rozebrania pawilonu, w którym znajduje się biblioteka przy ul. Tuchlińskiej. –dowiedziałem się od Grażyny Bubrawskiej-Zgoła, dyrektor Biblioteki Publicznej w Dzielnicy Mokotów.  Natomiast po wybudowaniu przez Spółdzielnię budynku w miejscu po blaszaku planowane jest przeniesienie do niego biblioteki z Tuchlińskiej. Warto przypomnieć, że społeczność Służewca Południowego dawno upominała się o nowe, lepsze lokum dla biblioteki, najchętniej w nowym budynku. Zbyt wcześnie jest określać na co zostanie przeznaczony pawilon po bibliotece.

Mieszkania bez bazarku

Maria Gołębiowska, prezes SM „Służewiec” potwierdziła, że według umowy wieczystej dzierżawy u zbiegu ulic Przemysława Gintrowskiego (do niedawna Wincentego Rzymowskiego) i Gotarda ma znajdować się pawilon handlowo-usługowy i targowisko.

– Celem Spółdzielni nie jest budowanie biurowca lecz mieszkań z lokalami usługowymi. – Informuje Maria Gołębiowska. – Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, uchwalony 18 czerwca 2009 r., jest prawem lokalnym, którego nie można zmienić umową. Wprost przeciwnie, to umowę trzeba dostosować do tego prawa. Plan dzieli działkę na trzy części. Część, na której ma powstać plac publiczny (dla pieszych – przyp. A.R.) dzisiaj w większości zajęty jest przez pawilon. Dlatego chcemy zrobić podział działki by móc przekazać gminie, z mocy prawa, ok. 1500 m kw. powierzchni pod plac. Ponieważ ta powierzchnia przejdzie na własność gminy należy się nam odszkodowanie. Gmina zazwyczaj żąda 12,5 % wartości nieruchomości z tytułu zmienionego celu. Kwota ta może być skompensowana z należnym odszkodowaniem.

Należy zatem spodziewać się podpisania przez spółdzielnię z gminą nowej umowy dzierżawy. Plan nie dopuszcza targowiska na tej działce. W trakcie jego procedowania nie zostały zgłoszone wnioski o usytuowanie bazaru. Na zajęcie pasa drogowego, gdzie część kupców prowadzi działalność decyzje wydaje Wydział Inwestycji i Infrastruktury Urzędu Dzielnicy Mokotów.

Standard istniejącego pawilonu handlowo-usługowego nie zapewni oczekiwanych przychodów. Komunalny Dom Kultury „Kadr”, który wynajmował znaczną powierzchnię,  przeniósł się do innej lokalizacji. Postępuje dekapitalizacja blaszaka. Trzeba więc go będzie rozebrać. Nowa inwestycja zasili budżet Spółdzielni i zapewni lepszy standard zamieszkania części spółdzielców.

Burmistrz Krzysztof Rinas obiecał wskazać w 2017 r. potencjalne lokalizacje dla bazaru w najbliższej okolicy dotychczasowego, na działce miejskiej. Słowa dotrzymał. Pomiędzy ul. Gintrowskiego a ul. Orzycką powstanie bazar, a nad nim parking spiętrzony. Przed wakacjami ZDM i CKS przeprowadzą szczegółowe konsultacje dotyczące tego obiektu.

– Chcemy wybudować ten obiekt i podpisać umowy z kupcami. Będą oni więc mieli stałe miejsce. Po wybudowaniu nastąpi płynne przeniesienie bazaru, aby kupcy nie mieli przerwy. – wyjaśnił Krzysztof Rinas.

– Uważamy, że to bardzo dobra lokalizacja, ponieważ bazar przeniesiony byłby niedaleko, a z parkingu mogliby korzystać mieszkańcy – cieszy się Maria Gołębiowska.

Komunikacja

„Ulica Obrzeżna wyposażona jest w zatoki parkingowe i zezwolone jest na niej parkowanie równoległe. W ustaleniach m. p. z. p. rejonu Cybernetyki główny nacisk położony jest na zachowanie i uzupełnienie pięknej skądinąd zieleni przyulicznej, o którą walczyli mieszkańcy. Wykonane zostaną badania czy można jeszcze wygospodarować jakieś miejsca parkingowe w uzgodnieniach roboczych z zarządcą drogi – Wydziałem Inwestycji dla Dzielnicy Mokotów w ramach zmiany organizacji ruchu” – czytam w wyjaśnieniu Urzędu Dzielnicy.

Natomiast jeśli idzie o postulat wykonania przejścia naziemnego na wysokości kładki przy Domu Kultury „Kadr” to Krzysztof Rinas poinformował, że zarządcą ul. Gintrowskiego jest Zarząd Dróg Miejskich, a nie Dzielnica Mokotów. „Z informacji uzyskanych od ZDM powstały wstępne koncepcje zmiany organizacji ruchu na tej ulicy, ale wdrożenie ich w życie może nastąpić dopiero po zakończeniu przebudowy ul. Marynarskiej – też zarządzanej przez ZDM. W miarę możliwości ZDM stara się wykonywać dodatkowe przejścia dla pieszych w poziomie ulicy, nawet kosztem spowolnienia ruchu samochodowego, przykładem jest tu wykonanie pod koniec zeszłego roku przejścia dla pieszych w poziomie jezdni, obok kładki, na równie ruchliwej ulicy Czerniakowskiej (skrzyżowanie z Chełmską)”.

Podczas spotkania z mieszkańcami projektant miał powiedzieć, że projektowany parking dla 400 samochodów, w miejsce obecnego parkingu społecznego przy ul. Orzyckiej w części będzie zajęty przez pracowników z pracujących w Mordorze. Z całą pewnością nie jest to jego kompetencja, ale warto pytać Urząd, kto i na jakich zasadach będzie zarządzał parkingiem. Zarząd i Rada Osiedla Służewca Południowego ma zatem co robić.

Fot. Jan Kurzawa

Udostępnij

About Author