Warszawskie Innowacje Bezpartyjnych
Żeby Warszawa szybciej się rozwijała potrzeba wdrożyć nowe sposoby rozwiązywania problemów.
Aby zmniejszyć korki nie trzeba poszerzać ulic, bo to jest mało realne i kosztowne, lecz ograniczyć wjazd samochodów do Warszawy i zaproponować, by ich pasażerowie przesiedli się do komunikacji miejskiej. W tym celu należy wraz z gminami sąsiednimi zorganizować system parkingów metropolitalnych przy przystankach kolejowych i autobusowych wzdłuż tras dojazdowych do miasta. Do Warszawy wjeżdża bowiem 400 tys. samochodów dziennie; Stanowią one 40 % ruchu w mieście. Nie będą wtedy potrzebne nowe mosty i znacznie spadnie ilość smogu.
Budowa parkingów podziemnych w centrum to kosztowny absurd, który zamiast zmniejszać korki generuje dodatkowy potok samochodów. W przyszłości należy ograniczyć wjazd do centrum miasta samochodów o wysokiej emisji spalin (starych).
Dla mieszańców Śródmieścia trzeba zorganizować darmowe parkingi – przechowanie zlokalizowane poza ścisłym centrum, by odblokować miejsca parkingowe. Sugerujemy też, by wprowadzić nowy bardzo nowoczesny środek komunikacji w postaci autotrolejbusów. Są 40 % tańsze w zakupie od elektrobusów oraz tańsze w eksploatacji od autobusów spalinowych. Autotrolejbusy są znacznie tańsze inwestycyjnie od tramwajów. Mogą one przejechać bez sieci na akumulatorach ok. 20 km. Wiele miast przechodzi obecnie na ten system, np. Trójmiasto, Lublin, także miasta w Europie.
Można szybko ograniczyć w mieście smog poprzez dotacje do kosztów zmiany węgla na pelety z drewna lub drewno opałowe. Ponieważ są 20-30-krotnie mniej emisyjne pyłowo i w zakresie substancji szkodliwych. Tak można ograniczyć smog w rok lub dwa.
Docelowo należy wymienić piece węglowe na gazowe lub elektryczne. Zamiast 75 % dotacji proponujemy 100 % pożyczki nisko oprocentowanej, spłacanej przy sprzedaży nieruchomości, bo zabezpieczonej na hipotece. Można też taki program uruchomić dla termomodernizacji. Taniej jest bowiem oszczędzać, a przy okazji może być ładniej.
Należy też ograniczyć spalanie śmieci, szczególnie plastików przez ich kupowanie przez Miasto, a raczej wymianę na bon, za który będzie można kupić zieleń. Czyli zieleń zamiast śmieci.
Ponieważ zmienia się system handlu na e-handel trzeba zarezerwować miejsca parkingowe dla dostawców przesyłek internetowych, a w bliskiej przyszłości pod lądowiska dronów dla odbioru przesyłek.
Należy tez dostosować się do komunikacji alternatywnej typu segway, elektryczne hulajnogi, deskorolki itp.
Myślimy, że powinno się zmienić system biletowy na zasadę „Dalej jedziesz więcej płacisz” oraz „Kupisz hurtem jedziesz taniej”, co powinno zastąpić bilety czasowe, bo płacenie za stanie w korkach jest nieuczciwe.
Zamiast budowy żłobków i przedszkoli, które będą dopiero za 4-5 lat proponujemy system, który spowoduje, że powstaną tanie żłobki i przedszkola prywatne oraz pojawią się opiekunki domowe do pięciorga dzieci. Proponujemy bon żłobkowy i przedszkolne dotacje w kwocie 800-1200 zł miesięcznie. Będzie taniej i szybciej od budowy nowych placówek, bo kwoty wydane na bon będą niewiele wyższe niż oprocentowanie kredytu na budowę żłobków i przedszkoli.
Aby przybywało dzieci, to trzeba stworzyć warunki przyjazne dla rodziców. Należy wprowadzić opiekę szkolną/ świetlicową dla dzieci w klasach 1-3 w dniach roboczych, kiedy szkoły są zamykane np. na egzaminy i dni między świętami. Takich dni jest ok. 10 w roku i rodzicie muszą się wtedy zwalniać z pracy. Należy także poszerzyć zakres dyżurów wakacyjnych w przedszkolach i żłobkach oraz objąć szczególną opieką dzieci klas 1-3 w tym okresie.
Proponujemy obniżenie czynszu osobom, które same wyremontują mieszkania komunalne.
Sugerujemy obniżenie opłat za użytkowanie wieczyste za budynki zabytkowe, jeśli właściciel przeznaczy ulgę na remont.
Widzimy potrzebę promowania wychowania przez sport. Mamy szereg pomysłów, jak do tego młodzież zachęcić i jak im to umożliwić.
Uważamy, że samorząd powinien ograniczyć swoją działalność gospodarczą i część inwestycji na rzecz zamawiania usług quasi komunalnych.
Trzeba unowocześnić szpitale i przychodnie, by zmniejszyć kolejki i koszty.
Trzeba obniżyć podatki od nieruchomości z dużą ilością zieleni, proporcjonalnie do jej skali.
Mamy też prosty i uczciwy pomysł na dekret warszawski. Oczywiście, po stronie parlamentu jest jak najszybsze uchwalenie ustawy reprywatyzacyjnej, ale nim do tego dojdzie należy nie oddawać nieruchomości odbudowanych przez miasto i nieruchomości z lokatorami. Za prawidłowo udokumentowane i zweryfikowane roszczenia wypłacać odszkodowania w formie oprocentowanych obligacji 10-20-letnich, ale według wyceny ich wartości na dzień wywłaszczenia, a nie na dziś, lecz z uwzględnieniem waloryzacji oraz potrącenia obciążeń hipotecznych tych nieruchomości. Wzięli przecież kredyt na budowę w Banku Warszawskim i nigdy go nie spłacili.
Innowacyjnych i mało kosztownych pomysłów mamy dużo w wielu dziedzinach, ale potrzeba by kilku stron, by je opisać. Można zrobić dużo i oszczędnie, ale używając rozumu i jeśli się stosuje zasadę, że jedni nie mogą żyć kosztem drugich.