Czasem przychodzi taki moment, jakiś bodziec, kiedy w znanym otoczeniu człowiek dostrzega utrudnienia, które istnieją „od zawsze”, ale w zasadzie dość łatwo można je wyeliminować. Dla mnie takim momentem był czas po urodzeniu dziecka, gdy w trakcie spacerów z dzieckiem w wózku zauważyłam utrudnienia w znanej przeze mnie od lat okolicy. W międzyczasie na Facebook-owej ursynowskiej grupie poznałam osoby ze stowarzyszenia Inicjatywa Mieszkańców Ursynowa (IMU) i wraz z nimi od trzech lat zmieniam Ursynów tak, aby żyło się tu przyjemniej i wygodniej.
W tym czasie udało się zrealizować wiele pomysłów, takich jak separatory (ograniczniki) uławiające parkowanie samochodów tak, aby nie zwężać szerokości chodnika. Są to ograniczniki montowane na prostopadłych miejscach postojowych, dzięki czemu ani przód ani tył samochodu nie wystaje na chodnik, piesi mają więcej miejsca aby przejść, a samochody nadal mieszczą się na wyznaczonym miejscu. Pierwsze z separatorów zamontowano na Kabatach, później udało się przekonać Spółdzielnię Mieszkaniową Wyżyny do zainstalowania takich samych na Natolinie – na Małej Łąki. Jest jeszcze wiele miejsc, gdzie przydadzą się takie separatory.
Wraz z IMU zorganizowałam akcję „Stop Barierom Architektonicznym”, dzięki której obniżane są krawężniki czy tworzone są pochylnie w miejscach wcześniej niedostępnych dla wózków (wejście do parku Lasek Brzozowy). Obniżenia krawężników powstały na uliczkach w rejonie ulic Villardczyków, Boglarczyków i Balo, przy przychodni Na Uboczu oraz koło E. Leclerca przy Cynamonowej. Potrzebującymi są nie tylko niepełnosprawni, ale także rodzice z dziećmi i osoby starsze, których przybywa na Ursynowie. Jednym z przykładów ułatwień jest nowe przejście dla pieszych na wyniesieniu przez uliczkę wjazdową na osiedle Kazury koło kościoła. Wcześniej był tu tylko wysoki krawężnik. Dzięki pasom na wyniesieniu kierowcy zauważają, że wjeżdżają na osiedle mieszkaniowe, a piesi mają wygodne przejście bez krawężników. Wyremontowano także obniżenia na przejściach dla pieszych na skrzyżowaniu Belgradzkiej i Braci Wagów.
Dzięki mojemu projektowi do Budżetu Partycypacyjnego w ostatnim czasie powstało też nowe doświetlone przejście dla pieszych przez Stryjeńskich między Wąwozową a Przy Bażantarni. Przydaje się ono osobom korzystających z bazarku przy Wąwozowej i parku Moczydełko oraz oczywiście okolicznym mieszkańcom.
Potrzeby pieszych zwykle giną wśród potrzeb kierowców czy rowerzystów, dlatego celowo udogodnienia dla pieszych wymieniłam jako pierwsze, bo pieszym jest każdy z nas. Jednak wraz z IMU udało nam się przekonać władze dzielnicy także do udogodnień dla kierowców. Udostępniono wszystkim chętnym dotąd ogrodzone i płatne parkingi przy Stryjeńskich od strony Kazury. Dzięki presji stowarzyszenia ogólnodostępne dla mieszkańców stały się także przez wiele lat ogrodzone parkingi leżące na terenie Spółdzielni Wyżyny przy górce Kazurce i przy budowie tunelu Południowej Obwodnicy Warszawy. Wiele parkingów na obrzeżach osiedli wymaga jeszcze uporządkowania i lepszego rozplanowania, aby mogło się na nich zmieścić więcej samochodów.
W okolicy jest jeszcze wiele do zrobienia. Potrzebna jest droga rowerowa biegnąca skrajem parku przy górce Kazurce i osiedla Kazury. Niezbędne jest bowiem połączenie dróg rowerowych z Kabat z infrastrukturą rowerową biegnącą na północ dzielnicy. Najwyższy czas, aby powstały chodniki w miejscu wydeptanych ścieżek po zachodniej stronie ulicy Stryjeńskich pomiędzy Płaskowickiej a Belgradzką. Po moich interwencjach wraz z radnym IMU Piotrem Wajszczukiem – te inwestycje są planowane. To jak szybko powstaną, może zależeć od nas.
Hanna Wróbel
Inicjatywa Mieszkańców Ursynowa