Bezpartyjni Samorządowcy Mazowsza ogłaszają plan wspólnego metropolitalnego systemu transportowo-komunikacyjnego.
Plan będzie realizowany przez województwo samorządowe, miasto Warszawa i jednostki samorządu terytorialnego (gminy, powiaty) w szczególności wokół Warszawy na zasadzie porozumienia.
Jednym z nowych elementów systemu będą metropolitalne, bezpłatne parkingi Parkuj & Jedź zlokalizowane przy przystankach autobusowych wzdłuż tras dojazdowych do Warszawy oraz przy stacjach kolejowych, tak by obywatele mogli dojechać do parkingu, zostawić samochód, motocykl lub rower i przesiąść się do komunikacji publicznej. Na niektórych z tych tras dojazdowych planujemy wprowadzić buspasy dla autobusów, by czas dojazdu komunikacją miejską był krótszy niż jazda własnym autem. Dodatkowo należy podnieść opłaty za parkowanie w Warszawie zależnie od strefy.
Tylko tak, wydawać by się mogło, radykalne działania wprowadzone jednocześnie mogą przynieść oczekiwany skutek, tj. odkorkowanie Warszawy, tras dojazdowych oraz zmniejszenie smogu.
Już dziś wiele osób przesiada się do komunikacji miejskiej, ale takich miejsc parkingowych jest wciąż za mało, nie wszystkie są dobrze rozlokowane, np. P&R przy metrze Wilanowska (w środku miasta), a na niektórych trasach dojazdowych komunikacja miejska jeździ za rzadko i staje w korkach. Chodzi o to, by zmniejszyć ruch pojazdów osobowych w Warszawie i na trasach dojazdowych do Warszawy. To odblokuje Warszawę i skróci czas dojazdu z okolicznych gmin. Radykalnie zmniejszy się też ilość smogu.
Dziś po Warszawie jeździ codziennie ok. 1 mln samochodów, w tym ok. 400 tys. przyjeżdża do Warszawy. Ograniczenie tego dojazdu o 20 % rozwiąże problem korków. Potrzeba więc ok. 200 tys. nowych miejsc parkingowych na trasach dojazdowych, szczególnie do Warszawy. Planowany koszt budowy ok. 1,2 -1,5 mld złotych (6-7,5 tys./mp). Do tego dochodzą koszty gruntu. Na taki projekt można by było pozyskać fundusze z Unii Europejskiej. Jeśli taki projekt rozłożyć na większą ilość samorządów to nie będzie duże obciążenie. To jest rozwiązanie tańsze i rozsądniejsze niż budowa (poszerzenie) nowych dróg dojazdowych i mostów przez Wisłę. Trzeba będzie też zapewnić dobry standard (częstotliwość) komunikacji publicznej. 1 autobus zastępuje min. 40-50 samochodów.
1 autobus spala 20 razy mniej paliwa niż 45 samochodów, czyli emituje mniej spalin i hałasu.
Wokół parkingów będą mogły powstawać sklepy, punkty usługowe, szczególnie dotyczące obsługi samochodów. Zamiast stać w korku będzie można jadąc do pracy poczytać gazetę.
Bezpartyjni będą rozważać utworzenie w przyszłości związku komunikacyjnego gmin Mazowsza (Metropolii Warszawskiej), a na dziś planują stworzenie komitetu koordynacyjnego transportu publicznego w metropolii warszawskiej.
Do realizacji zadania powinna się włączyć kolej oraz inne jednostki państwa posiadające grunty nadające się pod parkingi tj. Lasy Państwowe, Ośrodki Wsparcia Rolnictwa, Agencja Mienia Wojskowego i Skarb Państwa reprezentowany przez starostów.
Bezpartyjni rozważą też ograniczenie wjazdu do Warszawy, szczególnie do centrum samochodów o wysokiej emisji spalin, tj. z niską normą emisji Euro 0 i Euro 1.
Zdajemy sobie sprawę, że sprawna realizacja programu będzie wymagała korekt części przepisów.
Bezpartyjni Samorządowcy