Anna Tomasik
„Niezwykłe jest bogactwo kolęd polskich i niepospolite są ich wartości artystyczne. Nie wiem, czy inny kraj może pochlubić się zbiorem podobnym do tego, który posiada Polska”
(Adam Mickiewicz).
Któż ich nie zna i nie kocha? Są skarbem polskiej kultury. Śpiewane w gronie rodziny czy przyjaciół, przy pięknie przystrojonej i jarzącej się kolorowymi lampionami choince, stanowią szczególną oprawę Świąt Bożego Narodzenia.
Wiele kolęd wyszło spod pióra anonimowych twórców, ale i pisali je m.in.: Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki, Cyprian Kamil Norwid, Leopold Staff i Bolesław Leśmian, zaś w czasie okupacji hitlerowskiej Krzysztof Baczyński i Tadeusz Gajcy.
Pieśni religijne o tematyce związanej z narodzeniem Chrystusa i śpiewane w okresie Świąt Bożego Narodzenia jako gatunek literacki ukształtowały się w średniowieczu, zaś nazwę „kolędy” przybrały w XIX wieku, a do Polski przywędrowały z Włoch. Wcześniej nazywano tak świeckie noworoczne pieśni życzące. Młodzi, biedni ludzie, odwiedzali w tym czasie bogatych gospodarzy i śpiewając o radosnych narodzinach Jezusa, liczyli na datki…
Zbiory najdawniejszych kolęd polskich, zwanych kantyczkami, pochodzą z XVI wieku. W tym czasie ukształtował się także nowy typ kolędy realistycznej, czyli ludowe utwory związane z Bożym Narodzeniem zwane pastorałkami. Najstarszą polską kolędą jest pieśń „Zdrów bądź, królu anjelski” z 1424 roku.
Najwspanialszy okres rozwoju kolęd polskich przypada na czasy baroku, XVII i XVIII wiek. Powstało wtedy blisko 800 utworów , z których większość śpiewana jest do dziś, jak: „Jezus malusieńki”, Przybieżeli do Betlejem” i „Lulajże Jezuniu”. Jedna z najpiękniejszych kolęd, „Bóg się rodzi”, powstała u schyłku XVIII wieku „spod pióra” poety, Franciszka Karpińskiego, do melodii w rytmie poloneza. Piotrowi Skardze przypisuje się tekst „W żłobie leży”, do którego melodię prawdopodobnie zaczerpnięto z koronacyjnego poloneza królów polskich. Najcenniejszy wybór polskich kolęd to „Pastorałki i kolędy z melodiami, czyli piosenki wesołe ludu w czasie świąt Bożego Narodzenia po domach śpiewane”, opublikowany w 1842 roku w Krakowie pod redakcją ks. Michała Mioduszewskiego. Z kolei „Symfonie anielskie” Jana Żabczyca z 1630 r. zawierają 36 tekstów kolęd „pasterskich”. Z instrukcji zamieszczonej w zbiorze dowiadujemy się, że pastorałka to typowa kolęda „domowa”, przeznaczona do śpiewania poza kościołem.
Kolędy i pastorałki w historii naszego narodu odegrały znaczącą rolę. W czasie rozbiorów jednoczyły Polaków i towarzyszyły wywożonym na Sybir oraz rozbrzmiewały w łagrach i obozach koncentracyjnych ku pokrzepieniu serc, dając skazanym na śmierć otuchę, zapomnienie i nadzieję. Podczas okupacji hitlerowskiej zakazane było ich śpiewanie z uwagi na ich treści religijno-patriotyczne, które nawiązywały do polskich tradycji, ruchów wolnościowych i sytuacji na frontach. Kolportowała je więc podziemna prasa.
Koncert z kolędami Golec uOrkiestra. Fot. Anna Tomasik