piątek, 24 stycznia

Autorytet moralny Ursynowa

Google+ Pinterest LinkedIn Tumblr +

Andrzej Rogiński

24 maja 2020 w ursynowskim kościele p.w. Wniebowstąpienia Pańskiego odbyła się uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Przybyło 150 parafian oraz gości, bo  maksymalnie taka liczba była dozwolona w okresie pandemii. Za to w Internecie bezpośrednią transmisję obejrzało ponad 900 osób. Na zainteresowanie Mszą św. tego dnia przemawiały dwie okoliczności. Po pierwsze przypomnienie znaczenia Wniebowstąpienia Pańskiego. Po wtóre 55. Rocznica święceń kapłańskich ks. prałata Tadeusza Wojdata. Głównym celebransem był Jubilat. Koncelebrowali wszyscy proboszczowie Dekanatu Ursynów.

„Bardzo się cieszę, że mogę jeszcze obchodzić tak wspaniały jubileusz 55-lecia uroczystości święceń kapłańskich.” – powiedział na wstępie ks. Tadeusz Wojdat.

W trakcie powitania proboszcz, ks. prałat Dariusz Gas wspomniał m.in., że ks. kardynał Stefan Wyszyński „widząc szczególne predyspozycje księdza Tadeusza Wojdata powierzył mu tworzenie nowego ośrodka duszpasterskiego na Ursynowie. […] Zbudował nie tylko świątynię, ale stworzył wspólnotę z żywych kamieni serc naszych parafian.” Przypomniał, że 27 maja 1965 r. w katedrze warszawskiej z rąk kard. Stefana Wyszyńskiego uzyskał święcenie kapłańskie. 12 kwietnia 1981 r., w Niedzielę palmową została odprawiona – za sprawą dzisiejszego Jubilata – pierwsza na Ursynowie Msza św.

– To co robimy ma wartość ponadczasową – powiedział o kapłanach ks. Tadeusz Wojdat w swej homilii. Przypomniał Słowa Jana Pawła II skierowane do kapłanów: „Kochajcie Wasze kapłaństwo. Jest to skarb, za który warto dać wszystko”. Mówił o poczuciu tożsamości bycia kapłanem, oraz o służebnych charakterze kapłaństwa. Kapłan jest sługa Eucharystii.

– Wszyscy dążymy do tego co w górze. Amen. – zakończył Jubilat.

Podziękowania za kapłaństwo złożyli przedstawiciele Akcji Katolickiej: – 55-lecie kapłaństwa budzi refleksje typu – kiedy to zleciało? Zdawać by się mogło, że jeszcze nie tak dawno w pocie czoła, z wielką energią pracowało się nad tym Bożym dziełem, jakim jest istniejąca świątynia; a już w tejże świątyni kolejne pokolenia były chrzczone, bierzmowane, łączone węzłem małżeńskim, a wreszcie odprawiane z Bożym Błogosławieństwem do świata wiernych zmarłych.

Na początku był tu ugór w sensie dosłownym i duchowym; wola biskupa i błogosławieństwo Prymasa dawały zielone światło. Droga była jednak niezwykle wyboista, często zapalało się czerwone światło ateistycznej ideologii, przez które trzeba było mimo wszystko roztropnie przejeżdżać, łamiąc istniejące wówczas przepisy. […] Gdy tylko wybudowany został kościół, który wydawał się nawet ponad miarę, to okazało się, że wypełnił się wiernymi i był wyrazem realnych potrzeb duchowych okolicznych mieszkańców. Powstała duża, ale też i zwarta parafia, która znała i ceniła swego pasterza, a pasterz też starał się poznawać swoich parafian. Aktywność świeckich przejawiać się zaczęła w licznych grupach wspólnotowych, które w dalszym ciągu się rozwijają i przejawiają aktywną działalność. […]

Księża z Parafii, którą przez wiele lat kierował ks. prał. Tadeusz Wojdat, podziękowali za 55 lat kapłaństwa, za piękny kościół oraz „za to, ze budujesz w nas pragnienie służenia Bogu”. Ksiądz prałat na początku tych lat nie przewidywał, że „ten cały świat, który będzie wymagał nauczania, głoszenia Ewangelii, posługi, cierpienia, noszenia Krzyża, to będzie Ursynów. To dzięki księdzu zamieszkał Chrystus w pierwszej ursynowskiej świątyni.

Słowa uznania popłynęły także z ust siostry przełożonej generalnej Zgromadzenia Córek św. Franciszka Serafickiego. Siostry z tego Zgromadzenia pełnią służbę m.in. w Parafii Wniebowstąpienia Pańskiego. W imieniu proboszczów głos zabrał dziekan Dekanatu Ursynów. Po tych słowach zgromadzeni zaśpiewali „Vivat, niechaj żyje nam”.

Po zakończeniu Maszy do Jubilata ustawiła się bardzo długa kolejka parafian. Swoją posługą kapłańską zdobył On sobie wielki autorytet.

Po prawej stronie nawy kościoła można oglądać ekspozycję jubileuszową księdza Tadeusza  Wojdata, którą przygotowała Akcja Katolicka.

Fot. Andrzej Rogiński

Udostępnij

About Author