Od czego zaczęła się twoja historia nawrócenia?
DJ Yonas: W wieku 16, 17 lat miałem styczność z marihuaną. Na szczęście nie było to żadnego rodzaju uzależnienie, a raczej chęć spróbowania przez wzgląd na kolegów z otoczenia, którzy do tego zachęcali. Na wejściu z marihuany zrezygnowałem, tak samo jak z alkoholem, ponieważ miałem od początku świadomość destruktywnego działania obu „wspomagaczy”.
Dlaczego ta świadomość była tak mocno w tobie zakorzeniona?
DJ Yonas: Na pewno ze względu na to co przeszło moje rodzeństwo (mam na myśli już nie tylko marihuanę, ale heroinę oraz amfetaminę). Moje rodzeństwo – brat i siostra – jest starsze ode mnie o 3 i 4 lata tak więc świadomie mogłem obserwować ich poczynania związane z uzależnieniem z narkotykami bądź alkoholem. Widziałem destruktywny wpływ tych środków na ich życie, które powodowały u nich zależności fizyczne i psychiczne co odbijało się na ich zachowaniu. Było to dla mnie jasne, że pomimo chwilowego „odlotu” konsekwencje zażywania tych narkotyków w ostateczności są niepodważalnie negatywne i sam osobiście nie chciałem, dzięki temu co widziałem w ich życiu (oraz wielu moich znajomych z otoczenia – wielu z nich przedawkowało i niestety przekroczyli linię tego świata w taki smutny sposób) postanowiłem nie drążyć tego tematu na własnej skórze. Już sama sprawa, że od małego „byłem w sporcie” – grałem półprofesjonalnie w klubach w piłkę nożną – trzymała mnie z dala od tego, by zażywać jakichkolwiek używek przez wzgląd na samą kondycję fizyczną oraz zdrowie. Wiem także, że wartości chrześcijańskie, których uczyli mnie rodzice od dzieciństwa miały ogromny wpływ na to, że stroniłem od tego co moralnie i etycznie było złe.
Choć jak każdy nastolatek boryka się z takimi problemami jak alkohol, dopalacze, używki, pornografia itp., to nie znaczy, że byłem „święty”.
Czyli byłeś nastolatkiem świadomym konsekwencji stosowania używek, ale też nie było wszystko idealne?
DJ Yonas: Miałem swoje przegrane i upadki ale nie dałem się wciągnąć w to co oferują młodym celebryci i gwiazdy, które w większości nie „prowadzą się” przyzwoicie, a wręcz są anty przykładem moralno – wychowawczym. Ale jakby nie było najbardziej wciąga nas towarzystwo, bo chcemy być przez nich zaakceptowani i przynależeć do jakiejś grupy. To, że poszedłem drogą bez używek
i „dodatków” jest moją świadomą decyzją. Są decyzje, a więc są ich konsekwencje. Jakie? To zależy od wyborów jakie dokonujemy każdego dnia i na jakiej podstawie są one podejmowane (w moim przypadku jest to światopogląd oparty na Słowie Bożym i Bogu).
Powiedz co cię skłoniło do stworzenia projektu profilaktycznego „Nie zmarnuj swojego życia” z Łukaszem Bęsiem?
DJ Yonas: Motywami, które kierowały mnie do podjęcia się projektu „Nie zmarnuj swojego życia” jest na pewno to, że przez narkotyki i alkohol wielu z moich znajomych albo umarło albo doprowadzili do ruiny i totalnego dna swoje życie oraz ich rodzin i bliskich. Za dużo takich sytuacji się nawarstwiało. Nie tylko pośród znajomych, ale pośród osób nam nieznajomych, które coraz częściej pisały bezpośrednio do mnie i Łukasza wiadomości z problemami, które mają i z którymi sobie nie radzą (wszelkiego rodzaju nałogi, problemy z rodzicami alkoholikami, bullying w szkole itp, itd.).
Jakiej treści były to wiadomości?
DJ Yonas: Pisali oni do nas z oczekiwaniem, że dostaną w końcu odpowiedź, wskazówkę, która pozwoli im zmienić ich obecne położenie na lepsze. Te osoby, które pisały i piszą to są przeważnie młode osoby (choć piszą do nas także starsze będące już rodzicami), które usłyszały naszą muzykę bądź były na naszym koncercie i słyszały o tym, że można żyć inaczej, że nie trzeba się upijać i zażywać narkotyków by czuć się spełnionym oraz by lepiej się bawić i mieć pełne radości i miłości życie.
Czyli odbiorcy mają masę problemów, a wy próbujecie dać rozwiązania?
DJ Yonas: Tak, ponieważ młodzi ludzie nie wiedzą jak można je rozwiązać, gdyż nikt im nie dał rozwiązania, a rodzice przeważnie nie zwracali na nich uwagi i zbywali je, bądź tryb życia rodziców (brak czasu i praca) był wystarczający by taka młoda osoba, czując się zignorowana, szukała rozwiązań na problemy oraz akceptacji gdzie indziej i u kogo innego. Niestety często przez takie koleje życia młodzi wpadają w złe towarzystwo, które nie liczy się z życiem drugiej osoby i tym czy ta osoba upada czy staje się uzależniona od jakichkolwiek dopalaczy czy alkoholu. A nastolatki chcąc być zaakceptowane przez kolegów i koleżanki i robią to co one, nie zważając na konsekwencje w obawie przed utratą reputacji w ich oczach.
Zatem co jest finalnie celem projektu „Nie zmarnuj swojego życia”?
DJ Yonas: Przez projekt „Nie zmarnuj swojego życia” głównie chcemy przekazać młodzieży proste przesłanie, które jest w tytule projektu – by nie zmarnowali swojego cennego i jedynego życia.
Chcemy przestrzec młodych przed wchodzeniem w narkotyki, alkohol i inne destruktywne używki czy dopalacze. Doświadczyliśmy tego wszystkiego na własnej skórze i doświadczyliśmy tego w życiu naszych bliskich i chcemy o tym głośno mówić, że to nie jest droga, którą powinni iść, bo może skończy się to dla nich w pewnym momencie niestety tragicznie tak jak dla wielu naszych bliskich.
Jonatan, bardzo dziękuję za rozmowę i życzę samych sukcesów zarówno w muzyce jak i życiu prywatnym!
DJ Yonas: Dziękuję bardzo!
Chcemy nieść nadzieję i rozwiązania poprzez nasze świadectwa życia oraz muzykę, którą jest rap.
Od redakcji: Projekt stworzyła działająca na Ursynowie Fundacja „Edukacja z Wartościami” wspólnie z raperami. Projekt współfinansuje Fundusz Sprawiedliwości.
Fot. Fundacja „Edukacja z Wartościami”