26 marca Joe Biden, prezydent USA wygłosił blisko 27-minutowe przemówienie na dziedzińcu Zamku Królewskim w Warszawie.
Swoje przemówienie zaczął od słów „Nie lękajcie się”, nawiązując do słów Jana Pawła II, który je wypowiedział w październiku 1979 r. Te słowa zdefiniowały pontyfikat Jana Pawła II. Te słowa odmieniły świat – mówił Joe Biden – To było przesłanie na temat siły wiary, siły odporności, siły ludzi. W obliczu brutalnego systemu okrutnych rządów było to przemówienie, które pomogło zakończyć ucisk sowiecki i wyzwolić 30 lat temu tę ziemię i całą Europę Wschodnią. To było przesłanie, które pokona okrucieństwo i brutalność tej niesprawiedliwej wojny.
Rządy prawa. Uczciwe i wolne wybory. Wolność mowy. Wolność zbierania się. Wolność wyznania. Wolność prasy – wyliczał Biden, podkreślając, że „te zasady są podstawą wolnego społeczeństwa”. One zawsze były atakowane, zawsze toczyły walkę. Każde pokolenie musiało walczyć z wrogami demokracji. Taki jest świat. Świat nie jest doskonały. Apetyty i ambicje zawsze chcą narzucić wolę tym, których jest wielu.
Powiedział jasno, że wojna w Ukrainie już teraz jest „strategiczną porażką Putina”. Podkreślił znaczenie 5. artykułu NATO: „Mamy święty obowiązek, aby bronić każdego członka NATO siłą naszej kolektywnej obrony.”
– Moje przesłanie dla Ukrainy jest takie, że stoimy z wami. Kropka.
Biden stwierdził też, że „uderzyła” go hojność warszawiaków i wszystkich Polaków. Głębia ich współczucia, gotowość niesienia pomocy. Otworzyć serce i otworzyć ich domy, aby po prostu pomagać.