piątek, 24 stycznia

Upomnieliśmy się o zieleń

Google+ Pinterest LinkedIn Tumblr +

Sprzeciw wobec bezprawnej centralizacji zieleni

„Do zakresu działania dzielnicy należą sprawy lokalne, a w szczególności: [… ] utrzymywanie zieleni” – czytamy w art. 11 ust. 2 pkt 4 Ustawy o ustroju m. st. Warszawy. Tego zapisu ustawowego nie respektuje Rada Warszawy, o czym świadczy statut miasta.

Pomysł zarządzania lokalną zielenią przez oddalony od dzielnicy Zarząd Zieleni jest niewłaściwy. Jeśli park nie zostanie posprzątany w poniedziałek to naczelnik dzielnicowego Wydziału Ochrony Środowiska czy burmistrz odbiera gorące telefony jeszcze zanim dojadą do pracy.

Dyrektor Zarząd Zieleni chwali się możliwością pozyskania środków z budżetu miejskiego na nasadzenia i inwestycje. Samorządowcy pytają mocodawcę dyrektora, czyli Michała  Olszewskiego, zastępcę prezydenta Warszawy, dlaczego tych pieniędzy nie mogą otrzymać  dzielnice.
– Zarząd Zieleni wcale nie szuka wyzwań. Zabiera dzielnicom te parki lokalne, te fragmenty zieleni publicznej, które są najlepiej zagospodarowane i które generują największe przychody. ZZ zabierając dzielnicom lokalne parki zabiera nie tylko pieniądze przeznaczone w „budżetach dzielnic” na ich utrzymanie, ale również zabiera przychody generowane przez najemców – komentuje sprawę Grzegorz Hlebowicz, zastępca burmistrza Żoliborza.

Miasto planuje powołanie rejonów ogrodniczych. Rejon drugi to Żoliborz i Bielany w skład, którego mają wejść: park Fosa, aleja Wojska Polskiego, plac Inwalidów, plac Grunwaldzki, ulice Rydygiera, prospekt Krasińskiego, park Żeromskiego, pl. Wilsona, skwer Krasińskiego, Kępa Potocka, Potocka, skwer Lelewela, skwer Żywiciela, Sady Żoliborskie, Górki Włościańskie oraz park Poczty Polowej, Rudzka, Stawy Kellera, Ogród Zmysłów Opatowska, Serek Bielański, Kaskada Bielańska, Kaskada Żoliborska, Maczka – Aspekt, Stawy Brustmana, Ruda, Książąt Mazowieckich, Pułkowa, Broniewskiego, Reymonta, Marymoncka, Gen. S. Maczka, J. Conrada, al. Zjednoczenia, Kasprowicza, Żeromskiego, Słowackiego, Mickiewicza, Wybrzeże Gdyńskie. To oznacza, że obie dzielnice zostaną pozbawione wpływu na swoje tereny zielone.

W Śródmieściu jest jeszcze gorzej. Jak poinformował nas Wojciech Matyjasiak, zastępca burmistrza, Zarząd Zieleni Miejskiej zabrał Zarządowi Terenów Publicznych (jednostka nadzorowana przez samorząd dzielnicy Śródmieścia) między innymi park Traugutta, park Mirowski, skwer Orgelbranda, skwer Zgrupowania AK „Róg”, skwery przy ul. Bednarskiej i Dobrej, skwer „Agatona”, park Kazimierzowski, park Beyera, park na Książęcej, park Edwarda Rydza Śmigłego, park Zgrupowania AK „Kryska”, park Ujazdowski, tereny zieleni na dawnym osiedlu Jazdów, park Agrykola, tereny Kanału Piaseczyńskiego. Scentralizowano a tym samym zabrano również bardzo małe tereny zieleni.

Ochota ma mieć zabrane 4 z 9 parków. Są nimi: skwer im. Dobrego Maharadży, park im. Zasława Malickiego, skwer ks. J. Salamuchy oraz park im. Marii Skłodowskiej Curie.

– Pragnę zawiadomić mieszkańców oraz Marka Piwowarskiego, dyrektora Zarządu Zieleni, że Ochota, od kiedy pracuję dla niej (od 27 lat) nigdy nie zrezygnowała i nie zrezygnuje z zarządzania stworzonymi i konserwowanymi przez nas parkami, co potwierdził Zarząd Dzielnicy na ostatnim swoim posiedzeniu – wyjaśnia Grzegorz Wysocki, zastępca burmistrza  odpowiedzialny za tereny zielone w dzielnicy.

Samorządowcy mają również bardzo złe doświadczenia ze współpracy z nową jednostką. Bardzo często Zarząd Zieleni „podbiera” ludzi z dzielnic, proponując lepsze warunki finansowe niż Prezydent Warszawy ustala dla dzielnic.

– Już dwa lata temu odbyły się konsultacje społeczne  w sprawie utworzenia parku przy ul. Gandhi  i Rosoła. Chcieliśmy uwzględnić realizację w ubiegłorocznym budżecie i do końca roku wybudować park. Niestety z powodu zmiany kompetencji sprawa ugrzęzła i nie wiemy nawet, czy cokolwiek zostanie tam zrobione, nie mówiąc o projekcie będącym efektem konsultacji – mówi Antoni Pomianowski, zastępca burmistrza Ursynowa

– Do zakresu działania dzielnicy należą sprawy lokalne, a w szczególności: utrzymywanie zieleni i dróg o charakterze lokalnym, w zakresie określonym przez Statut miasta i inne uchwały Rady m.st. Warszawy. Tak stanowi ustawa o ustroju m.st. Warszawy. Powyższe oznacza, że sprawy zieleni ustawowo powinny być realizowane przez dzielnice tj. powinno nastąpić przekazane im tego zadania przez Miasto Statutem z potwierdzeniem wykonywania tego zadania przez dzielnice w ich statutach albo odrębną uchwałą Rady m. st. Warszawy. Zapewnienia pana dyrektora, że jak tylko zarząd dzielnicy się zgodzi, to przygotuje w tej sprawie stosowne zarządzenie Prezydenta Warszawy, nie jest warte funta kłaków, ponieważ nie ostoi się przy orzeczeniu nadzorczym Wojewody jak i w ewentualnym orzeczeniu sądu administracyjnego – tłumaczy Grzegorz Wysocki.

Prezydentowi nie przysługuje kompetencja do przydzielania dzielnicom parków. To jest kompetencja ustawowa Rady Warszawy, a wręcz zobowiązanie.

Bezpartyjni Samorządowcy formalnie wezwali Radę Warszawy do usunięcia naruszenia prawa dokonanego uchwałą Nr XXII/743/2008 Rady Miasta Stołecznego Warszawy z dnia 10 stycznia 2008 r. z późn. zmianami w sprawie uchwalenia Statutu Miasta Stołecznego Warszawy w związku z nieprzekazaniem tym statutem dzielnicom m. st. Warszawy ich ustawowego zadania w zakresie utrzymania zieleni.

Bezpartyjni Samorządowcy

Podpis pod fot. 1 marca Bezpartyjni Samorządowcy, przed rozpoczęciem sesji Rady Warszawy, poinformowali dziennikarzy o wezwaniu Rady do usunięcia naruszenia prawa.

Udostępnij

About Author