Jeśli coś zależy od ludzi, to się angażują
Andrzej Rogiński
17 kwietnia Rada Dzielnicy Ursynów podjęła uchwałę w sprawie nieprzeprowadzania wyborów do Rady Osiedla Dąbrówka i Rady Osiedla Pyry w Dzielnicy Ursynów m.st. Warszawy. Referujący projekt uchwały stwierdził, że w przewidzianym terminie nie zgłosiła się wystarczająca liczba kandydatów. „W jednym przypadku zdaje się jedna osoba, a w drugim przypadku żadna”. W tej sprawie żaden radny nie zabrał głosu.
Brak jakiejkolwiek refleksji ze strony radnych źle o nich świadczy. Sami by chcieli, aby dzielnice miały większe uprawnienia, aby decentralizacja władzy powodowała ich większy udział w podejmowaniu decyzji. Przecież tego wymaga demokracja. Ale w ogóle nie zastanowili się, dlaczego ginie obywatelska aktywność wśród mieszkańców osiedli. Co zrobili, aby mieszkańcy garnęli się do osiedlowego samorządu? Otóż niczego nie zrobili.
Dlaczego radni niczego nie zrobili, aby funkcjonował samorząd w osiedlach, który wg statutu dzielnicy jest jednostką pomocniczą drugiego stopnia. Jednostkami pomocniczymi pierwszego stopnia gminy o nazwie Miasto Stołeczne Warszawa są dzielnice. Taki jest ustrój miasta nadany przez parlament. Ale nie dajmy się oszukać. Parlamentem rządzą partie polityczne. W ich korporacyjnym interesie jest centralizacja władzy. Jeśli radny miasta bądź radny dzielnicy opowie się za demokracją osiedlową to za takie fikanie nie zostanie wstawiony na listę kandydatów na kolejną kadencję.
Raz zdobytej władzy komitety centralne partii politycznych nie oddadzą. Po co im społeczeństwo obywatelskie? Niby dlaczego mieszkańcy osiedli Warszawy mieliby się wtrącać w ich boski plan?
Gdyby było inaczej to Rada Miasta Stołecznego Warszawy zadbałaby o takie zapisy statutowe, aby – nawet w warunkach mało demokratycznego ustroju miasta – nadać rzeczywiste uprawnienia samorządom osiedlowym. Gdy obywatele dowiedzą się, że coś od nich będzie zależeć to zgłoszą kandydatury do rad osiedli. Gdy urzędnicy w dzielnicowych ratuszach zobaczą, że radni wykazują zainteresowanie funkcjonowaniem samorządów osiedlowych, a rady dzielnic będą się liczyć z opiniami i wnioskami to też wykażą życzliwość i zrozumienie.
Uchwała Rady Dzielnicy Ursynów w sprawie nieprzeprowadzenia wyborów do rad osiedli uważam za klęskę tej Rady. Ale to nie jest jedyny winny instytucjonalny. Współwinną jest Rada Warszawy, która nadała statuty dzielnicom. Statuty nie przewidują opiniowania przez rady osiedli zadań, które realizuje miasto.
Brak wsparcia dla samorządów osiedlowych jest lekceważeniem mieszkańców miasta przez radnych partyjnych. Niebawem odbędą się wybory do samorządu terytorialnego. Partie będą się wdzięczyć do wyborców, w tym do działaczy osiedlowych, a po dniu głosowania będzie jak zwykle. Czy partiom politycznym aby na pewno zależy na demokracji?
Co jest na stronie ursynowskiego ratusza
Cytat pierwszy:
Celem działalności jednostek niższego rzędu – osiedli jest reprezentowanie interesów ich mieszkańców, pełniejsze zaspakajanie ich potrzeb, w tym przede wszystkim dotyczących warunków życia i zamieszkania, a także zapewnienia mieszkańcom uczestnictwa w życiu Dzielnicy Ursynów – we współpracy, w szczególności z organami Dzielnicy Ursynów.
To świetny tekst propagandowy. Chyba z partyjnych obietnic. Gdybym nie wiedział, na czym polega samorządność, to bym uwierzył.
Cytat drugi:
Należy zwrócić uwagę na fakt, iż działalność władz Osiedli prowadzona jest
w domowych warunkach. Praca ich opiera się głównie na działalności społecznej, w niewielkiej grupie stałych działaczy z danego osiedla. Zaobserwowano bierność i brak zainteresowania szerszej społeczności mieszkańców osiedli – mała frekwencja na zebraniach i wyborach.
Rady i zarządy osiedli rzeczywiście funkcjonują w oparciu o domowe warunki. Dzieje się tak dlatego, że tylko niektórym osiedlom w Warszawie udostępniane są lokale wyposażone w komputery, drukarki, ksero, dostęp do internetu, materiały biurowe wraz z zapewnieniem domicylu czyli oficjalnego adresu ważnego nie tylko dla listonosza. Tylko nieliczne mogą nieodpłatnie korzystać z sal na zebrania mieszkańców. Nieliczni członkowie tych rad wykazują się hartem ducha, by upominać się o sprawy mieszkańców wobec braku wsparcia rad dzielnic. Skoro organy osiedli nie zostały wyposażone w rzeczywiste kompetencje, to dlaczego mamy dziwić się bierności mieszkańców.
Cytat trzeci:
Niedobory obiektów infrastruktury społecznej w sposób istotny ograniczają warunki prowadzenia działalności tych jednostek., mieszkańcy mają ograniczony wybór między sypialnią a wyjazdem poza teren osiedla, co sprawia, że zanikają więzi społeczne zwłaszcza wśród młodego pokolenia, a w konsekwencji – prowadzi to do niedorozwoju samorządności lokalnej.
Kluczowym pojęciem są więzi społeczne. Wspólna troska o wspólne sprawy na obszarze osiedla tworzy więzi społeczne. Wówczas wzrasta komfort zamieszkania, wzrasta poczucie bezpieczeństwa, chętniej podejmowana jest aktywność społeczna polegająca na czynach a mniej na gadaniu. Docenienie lokalnych więzi społecznych przez rady dzielnic sprzyja kształtowaniu się więzi dzielnicowych. Brak takiego podejścia w gruncie rzeczy jest działaniem na szkodę państwa, które przecież zostało powołane przez naród, a wiec najszerszą wspólnotę.
Ogromne zainteresowanie mieszkańców budżetem partycypacyjnym dowodzi, że jeśli cokolwiek zależy od ludzi to wówczas chętnie się oni angażują. W znacznym odsetku młodzi. Za niedorozwój samorządności lokalnej odpowiadają rady dzielnic, Rada Warszawy oraz partie polityczne, które wskazują kogo wybrać na radnego.
Co jeszcze można wyczytać ze strony internetowej Urzędu Dzielnicy Ursynów?
Znajduje się tam uchwała Rady Dzielnicy o zarządzeniu wyborów do rad osiedli Dąbrówka i Pyry w dniu 22 kwietnia 2018. Jak wiadomo wybory nie zostały przeprowadzone z braku kandydatów. Wybory na V kadencję do Rady Osiedla Pyry zarządzono na dzień 14 grudnia 2014 r. Wybory nie odbyły się z powodu braku chętnych do pracy w Radzie Osiedla. Wybory na V kadencję Rady Osiedla Prawdziwka odbyły się w dniu 23 marca 2014 r. Przewodniczącym Zarządu Osiedla jest Jerzy Latoszek. Przewodniczącym Zarządu Osiedla Wyczółki jest Bernard Zawłocki wybrany na V kadencję w dniu 5 lipca 2014 r. Do 27 października 2017 zbierane będą kandydatury do Rady Osiedla Jeziorki. Komisja Wyborcza nie zarejestrowała żadnego kandydata, więc wybory nie odbyły się. 16 grudnia 2017 na przewodniczącego Zarządu Osiedla Etap wybrano Pawła Osińskiego. Brak informacji o wyborze Rady Osiedla.
Chociaż sytuacja braku wybranych rad osiedli ma charakter permanentny, to brak jest skutecznych działań Rady Dzielnicy.
Oszczędzę wstydu Zarządowi i Radzie Dzielnicy i pominę milczeniem, czego o osiedlach nie ma na stronie www dzielnicy.