Porozumienie komitetów lokalnych BEZPARTYJNI w Warszawie rekomendowało Sławomira Antonika na swojego kandydata na Prezydenta Warszawy. Aktualnie jest on burmistrzem Dzielnicy Targówek. 4 czerwca, u stóp pomnika Nike Spotkał się on z dziennikarzami na pierwszej swojej prezentacji. Poniżej przedstawiamy jego wypowiedź.
– Jako mieszkaniec naszego miasta uważnie obserwuję rozwój stolicy. Na przestrzeni lat Warszawa ciągle się zmienia i dzieje się to wyłącznie za sprawą ludzi. To my, mieszkańcy związaliśmy z tym miastem swoje życie. Szanujemy historię Warszawy, szanujemy tradycję ale przede wszystkim chcemy Warszawy spełniającej nasze oczekiwania i potrzeby. Przyjazna stolica, przyjazne miasto, przyjazny samorząd to realne oczekiwania, które należy wypełnić. Dlatego uważam, że my, mieszkańcy, w wyborach samorządowych musimy dostać możliwie szeroką i realną ofertę programu nie na rok lub dwa lecz na najbliższych kilka lat. Właśnie z tego powodu jako kandydat Bezpartyjnych zdecydowałem się na start w nadchodzącej kampanii wyborczej na urząd Prezydenta Warszawy. Nie będę składał pustych obietnic, to nie jest w moim stylu. Zawsze kierowałem się dewizą, że lepiej narazić się na krytykę mówiąc prawdę niż kłamstwem zdobywać poparcie.
Od dwunastu lat związany jestem z warszawskim samorządem. Pracowałem i pracuję jako burmistrz dzielnicy Targówek, miejsca dla mnie bardzo szczególnego, tutaj się wychowałem i dorastałem, ale też miejsca bardzo wymagającego, ponieważ Targówek jest dzisiaj jedną z najszybciej rozwijających się dzielnic. Moje doświadczenia chcę wykorzystać w służbie mieszkańców całego miasta. Pełnienie funkcji burmistrza wbrew obiegowej opinii nie łączy się z przywilejami. Przeciwnie, to praca i odpowiedzialność za finanse, a przekroczenie dyscypliny finansowej grozi odpowiedzialnością karną – i słusznie ponieważ są to pieniądze publiczne – czyli nas wszystkich. Uczciwość to podstawa zaufania, tego zaufania, czy to w rodzinie czy w pracy, nigdy nie zawiodłem. Uczciwości uczyłem moich dwóch dorosłych synów, dzisiaj uczę moje wnuki, trzech fantastycznych chłopaków.
Jako inżynier, ekonomista i prawnik z wykształcenia wiem, jak wygląda ciężka praca. Nie boję się działania, nie boję się też podejmowania decyzji. W swojej pracy za własne decyzje ponoszę pełną odpowiedzialność. Jako kandydat na Prezydenta Warszawy chciałbym przekonać Was drodzy Państwo do wybrania własnej drogi podczas wrzucania głosu do urny wyborczej. Nie chcę aby wyłącznie polityczna propaganda była jedynym argumentem za tym czy innym kandydatem. Niech o ludziach mówią rzeczywiste, realne i konkretne dokonania, a nie wyborcze spoty i pięknie obietnice. Kiedyś, popularne było powiedzenie: „nikt ci tyle nie da, ile ja ci obiecam”. Dlatego zamiast składać puste obietnice będę robił co jest do zrobienia.
x