Bogdan Żmijewski
Fekalia wlewają się do Wisły. Władze Warszawy jak dotychczas (czwartek, godz. 20.15) nie podały do wiadomości publicznej informacji o przyczynach awarii a tym bardziej o sposobie jej usunięcia. Spróbujemy zatem naszym Czytelnikom przedstawić naszą hipotezę oraz podać środek zaradczy.
Na razie wiemy, że został powołany sztab kryzysowy, przyczyny awarii badają eksperci z Politechniki Warszawskiej. Otrzymaliśmy uspakajające wiadomości, że skoro fekalia wlewają się do rzeki w rejonie mostu Północnego a więc w dolnej części warszawskiego odcinka Wisły a ujęcie wody, która trafia do filtrów jest w górnej części to możemy bezpiecznie pić wodę z wodociągów.
Interesuje nas jednak kiedy i w jaki sposób awaria zostanie usunięta. Chcemy by stało się to jak najszybciej. Tym bardziej, że przy niskich stanach rzeki stopień zanieczyszczeń jest większy.
Oczyszczalnia ścieków Czajka wraz z rurami ukrytymi w kanale powstała stosunkowo niedawno. Należy do najnowocześniejszych w Europie. Ścieki z centralnej i północnej części lewobrzeżnej Warszawy (Bemowa, Bielan, Żoliborza, Woli, Ochoty, Włoch, Śródmieścia i północnej części Mokotowa są doprowadzane do syfonu pod Wisłą i stamtąd doprowadzane do zmodernizowanej Oczyszczalni Ścieków „Czajka”. Ten tunel z rurociągami odprowadzającymi ścieki do oczyszczalni o długości ok. 4,8 km, rozpoczyna się na terenie Bielan. Tunel drążony był metodą tarczy tak jak tunele metra.
W tunelu znajdują się dwie rury o średnicy 1,6 m każda. Zalane są one betonem tworząc jakby sarkofag. Naszym zdaniem zalanie betonem spowodowało usztywnienie układu przez co stał się on wrażliwy na odkształcenia. Odkształcenia, które spowodowały awarię, mogły powstać w wyniku nacisku gruntu, w tym spowodowanego m.in. zmiennymi poziomami wody w Wiśle.
Na dzień dzisiejszy wymiana rur, w tym rozbijanie sarkofagu, nie wydaje się być realna z wielu powodów. Rozbijanie młotami mogłoby spowodować rozszczelnienie całego tunelu. Być może rozwiązaniem jest położenie nowych rur w tunelu, a przynajmniej jednej o ile jest na to miejsce. A to też zajęłoby bardzo wiele czasu. Naszym zdaniem sensownym rozwiązaniem wydaje się być uszczelnienie od wewnątrz rur, które uległy awarii. Znane są takie metody. Do rury można wprowadzić drugą rurę z elastycznego materiału, do którego wpuszcza się gorące powietrze. W wyniku tego rura pęcznieje i uszczelnia starą rurę. Rury poddawane dużym ciśnieniom uszczelnia się kilkoma elastycznymi warstwami.
Mg inż. Bogdan Żmijewski, kandydat na posła z listy KWW Koalicja Bezpartyjni Samorządowcy