Andrzej Rogiński
Decyzja o wpisaniu budynku kina „Relax”, znajdującego się przy ul. Złotej 8 (działka ew. nr 39 obręb 5-03-10) do rejestru zabytków została utrzymana.
Stowarzyszenie upomina się
Wciąż aktualne jest stanowisko Stowarzyszenia Mieszkańców i Użytkowników Ściany Wschodniej w sprawie kina „Relax”, które skierowali do Prezydenta Warszawy i do Wojewody Mazowieckiego. Wniosło ono o zachowanie i wyremontowanie tego obiektu, oraz przywrócenie mu funkcji użyteczności publicznej. Uważają, że zanim syndyk upadłości uzyska pozwolenie na rozbiórkę obiektu należy go odkupić i uratować. Popierają stanowisko takich osób jak Kazimierz Kuc, Agnieszka Holland i Krzysztof Krauze, arch. Jakub Wacławek.
– Chcemy doprowadzić do przywrócenia działalności kulturalno-oświatowej w budynku dawnego kina „Relax”. – mówi Zdzisław Goss, prezes Stowarzyszenia Mieszkańców i Użytkowników Ściany Wschodniej – W tym celu zwróciliśmy się do konserwatora zabytków, zainteresowaliśmy sprawą radnych Warszawy.
Istnieje decyzja Miejskiego Konserwatora Zabytków o wpisie tego obiektu do rejestru zabytków. 11 marca 2019 r. Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków (MWKZ) wszczął postępowanie administracyjne w sprawie wpisu do rejestru zabytków nieruchomych budynku kina „Relax”. Konserwator dopuścił wspomniane Stowarzyszenie, jako bardzo zainteresowane sprawą, do tegoż postępowania na prawach strony. 20 maja MWKZ orzekł o wpisaniu kina do rejestru. Na tę decyzję wpłynęło zażalenie syndyka masy upadłościowej spółki Relax Centrum sp. z o.o. – sp. komandytowej oraz jej komandytariusza do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Zażalenie zostało umorzone a egzemplarz tej decyzji Stowarzyszenie właśnie otrzymało od Ministerstwa.
Budynek „Relaxu” wciąż niszczeje. Zadłużenie spółki nim władającej przewyższa wartość obiektu.
Historia
„Relax” został wzniesiony w latach 1965-1970 według projektu Zbigniewa Wacławka. Koncepcja zabudowy wschodniej pierzei ul. Marszałkowskiej, zwanej Ścianą Wschodnią, pojawiła się w 1951 r. wraz z wytycznymi Sekretariatu KC PZPR. Program zatwierdzono w 1953 i przystąpiono do prac projektowych. Teren ten miał zamknąć architektonicznie plac Defilad. W przyziemiu budynków przy ul. Marszałkowskiej zlokalizowane miały być kina, sala koncertowa, księgarnie, Klub Książki i Prasy, restauracja, kioski handlowe a na wyższych kondygnacjach instytucje i urzędy centralne oraz ratusz. Pierwszy projekt został źle przyjęty.
W 1956 r. zatwierdzony został Plan generalny Warszawy. Uwzględniał on zabudowę Ściany Wschodniej przewidując m.in. funkcje mieszkaniową i wypoczynkową. Zwycięzcą konkursu architektonicznego, ogłoszonego w 1958, został Zbigniew Karpiński. W projekcie zrezygnowano z realizacji biur i ratusza pozostawiając funkcje handlowe, mieszkaniowe i rekreacyjne. Wówczas to do koncepcji został wpisany pasaż handlowy, który uzupełniały: pawilon baru Zodiak, kino „Relax” z Teatrem Małym, dom handlowy Sezam, biurowiec Uniwersalu oraz rotunda PKO.
Koncepcje kinoteatru opracował zespół pod kierownictwem Zbigniewa Karpińskiego. Wstępny projekt kina-estrady opracował Zbigniew Wacławek we współpracy z Andrzejem Kaliszewskim i Zbigniewem Gąsiorem. Do realizacji projektu przystąpiono w 1965 r. Budowa trwała do 1970. Sala kinowa poprzedzona przeszklonym holem znajdowała się w części nadziemnej a scena teatralna z zapleczem w podziemiach budynku.
Nazwa kina została wybrana w 1970 r. w plebiscycie przez czytelników „Expresu Wieczornego”. „Relaks” był pierwszym w warszawie kinem, które mogło wyświetlać na dużym, zakrzywionym ekranie filmy nagrane na taśmie 70 mm z dźwiękiem stereofonicznymi. Scena została przekazana pod zarząd Teatru Narodowego, którym kierował wówczas Adam Hanuszkiewicz. Reżyser ten współuczestniczył w procesie adaptacji Sali na potrzeby Teatru Małego.
Działalność jednosalowego kina okazała się nierentowna i w 2006 r. zakończono jego działalność. Budynek zakupiła firma prywatna. Teatr Mały działał do 2009 r.
Decyzja
Wartość historyczna budynku wynika z jego powiązania z zabudową Ściany Wschodniej, rozwojem techniki filmowej oraz przemian zachodzących w polskim teatrze. Wzniesiona w latach 1962-1969 zabudowa wschodniej pierzei ul. Marszałkowskiej na odcinku między al. Jerozolimskimi a ul. Świętokrzyską, stanowi jedno z czołowych, prestiżowych założeń budowlanych zrealizowanych z ramienia państwa, w którym odstąpiono od estetyki realizmu socjalistycznego na rzecz założeń architektury modernistycznej. – czytamy w uzasadnieniu decyzji Mazowieckiego WKZ.
MWKZ stoi na stanowisku, iż przedmiotowa nieruchomość posiada wartości artystyczne, historyczne i naukowe, uzasadniające objęcie jej wpisem do rejestru zabytków nieruchomych. – napisał prof. Jakub Lewicki, wojewódzki konserwator zabytków.
W 1975 r. w kinie „Relax” odbyła się premiera filmu „Ziemia obiecana” Andrzeja Wajdy a w 1979 r. „Gwiezdnych wojen” George’a Lucasa. Ostatnia prezentacja filmu na taśmie 70 mm nastąpiła w 1980 r. Było to „Przeminęło z wiatrem”.
W Teatrze Małym wystawiano „Antygonę” (1973), „Miesiąc na wsi” (1973, reż. Adam Hanuszkiewicz), „Białe małżeństwo” (1975, reż. Tadeusz Minc), „Dzieci Arbatu” (1988, reż. Jerzy Krasowski), „Czekając na Godota” (1991, reż. Antoni Libera), „Rozbity dzban” (1992, reż. Maciej Englert). To w nim swoje pierwsze, znaczące role zagrali m.in. Krystyna Janda, Anna Chodakowska, Wiktor Zborowski.
Ustawa o ochronie zabytków definiuje zabytek nieruchomy jako nieruchomość, jej części lub zespoły, będące dziełem człowieka lub związane z jego działalnością i stanowiące świadectwo minionej epoki bądź zdarzenia, których zachowanie leży w interesie społecznym ze względu na posiadaną wartość historyczna, artystyczną lub naukową. Wszystkie te wartości odnoszą się do budynku kina „Relax”.
Przyszłość
Pewne jest jedynie to, że budynek kina „Relax”, jako zabytek znajduje się pod urzędową opieką konserwatora. Nie można go więc przebudowywać, a już zupełnie niemożliwe jest zburzenie obiektu. Na jakakolwiek prace konserwatorskie czy badania architektoniczne niezbędna jest zgoda MWKZ.
Możliwości finansowe spółki, która nabyła budynek są raczej nikłe skoro znajduje się ona w rękach syndyka. Samorząd Warszawy mógłby zainteresować się tym obiektem, ale to oznaczałoby wydatki inwestycyjne oraz powołanie instytucji kultury. Trudno zgadnąć czy władze miasta będą tego chciały. A może sprawą zainteresuje się samorząd Mazowsza bądź resort kultury.
Obiecująca jest aktywność Stowarzyszenia Mieszkańców i Użytkowników Ściany Wschodniej, które zapewne będzie czynić starania, aby „Relax” znów stał się perłą wśród obiektów kultury.
Fot. Andrzej Rogiński