sobota, 5 października

Jedyna nocna apteka na Ursynowie. To nie jest rozwiązanie systemowe

Google+ Pinterest LinkedIn Tumblr +

 Na Ursynowie znajduje się 9 aptek sieci ZIKO. Nocą są zamknięte. Gdy powstawały można było w ZIKO zaopatrywać się przez całą dobę. Teraz ta sieć ma mniej klientów. W niedzielę czynna jest apteka przy ul. Dembowskiego 8 i jedyna ZIKO przy al. KEN 105. Oczywiście aptek w tej dzielnicy jest więcej.

Od 1 października  nocą można zaopatrzyć się w leki w aptece spółki  Globepharm przy ul. Gandhi 35 (na zdjęciu). Taki jest formalny adres, ale wejście znajduje się przy ul. Polskie Drogi tuż za sklepem Lidla przy ul. rtm. Pileckiego.

Nie jest tak różowo

Na Ursynowie udało się bo właściciel apteki tak postanowił. Czas pokaże czy mu to się opłaciło.

Dlaczego apteki są zamknięte nocą? Dyżur nocny może pełnić jedynie farmaceuta. Trzeba mu zapłacić 300 – 350 zł. Więc właściciele aptek nie są zainteresowani wydawaniem takich pieniędzy. Najtrudniej mają w małych miejscowościach. W warszawskich dzielnicach aptek jest znacznie więcej więc można by ustalać dyżury, w taki sposób, że aby każdej z nich przypadało ich tyle samo w ciągu roku. Wówczas potencjalne straty aptek byłyby mniejsze. Ale właściciele aptek i tak ponosiliby straty. Więc apteki są zamknięte.

Ustawa Prawo farmaceutyczne w art. 94 wskazuje, że „Rozkład godzin pracy aptek ogólnodostępnych być dostosowany do potrzeb ludności i zapewniać dostępność świadczeń również w porze nocnej, w niedzielę, święta i inne dni wolne od pracy.”

Rada powiatu, którą w Warszawie jest Rada m.st. Warszawy powinna określić rozkład pracy aptek ogólnodostępnych w drodze uchwały, po zasięgnięciu opinii gmin z terenu powiatu – w naszym przypadku dzielnic miasta.

Aptekarze skarżą się, że samorząd nie przeprowadza żadnych badań potrzeb mieszkańców i dowolnie wyznaczają, która apteka ma pełnić dyżur. Powstaje pytanie czy Rada Warszawy dysponuje stosownymi badaniami i czy podjęła uchwałę w sprawie rozkładu godzin pracy aptek?

Trzeba też zauważyć, że  przepisy nie przewidują żadnej sankcji dla aptek, które nie podporządkują się uchwale rady powiatu.

Ponadto Minister Zdrowia powinien określić – w drodze rozporządzenia – „maksymalną wysokość dopłat, które są pobierane przez aptekę za ekspedycję w porze nocnej, uwzględniając potrzebę wydania leku”. Nie wiadomo kto ma dopłacać aptece, Minister, kupujący lek czy może samorząd? Czy dopłata pokryje koszt pracy farmaceuty nocą?

Andrzej Rogiński

Fot. autora

Udostępnij

About Author