Przez wąskie ulice bez chodników przeciskają się setki śmieciarek, betoniarek, pojazdów dowożących odpady do sortowni. Spychają na skraj pobocza dzieci idące do szkoły, matki z dziećmi i często niepełnosprawnych pieszych. Było już kilka kolizji i jedno poważne potrącenie. Poszkodowanego zabrała karetka pogotowia. To wszystko dzieje się na terenie Augustówki w rejonie Elektrociepłowni Siekierki.
Po zamknięciu ul. Zawodzie wskutek wykonywania tam kanalizacji ZDM wytyczył objazd przez nasze osiedle. Objazd miał trwać do 31 października 2021 r. Inwestor i przedłużył prace do 20 listopada 2021 r.
Trasa objazdu prowadzi przez ulice, które nie są technicznie przygotowane do przyjęcia takiej liczby pojazdów jaka z niej korzysta. Część dróg nie jest nawet utwardzona i nie ma możliwości mijania nawet osobowych pojazdów.
Na terenie Augustówki obowiązuje zakaz wjazdu dla pojazdów o masie przekraczającej 2,5 tony. Znak ten przy ul. Kobylańskiej od strony ul. Zawodzie został skradziony przez nieznanych sprawców. Władza nic nie zrobiła.
– Dzwoniliśmy i interweniowaliśmy w ZDM i wielokrotnie na Policji. – mówi Stanisław Jan Adamczyk, mieszkaniec Augustówki – Problemy komunikacyjne Zawad ujawniają się na naszych wąskich uliczkach. Przez Augustówkę przejeżdża tranzyt – tysiące samochodów pozbawionych wyjazdu mieszkańców Zawad. Wydawane się kolejne pozwolenia na nowe budowy, a infrastruktura drogowa jest już niewydolna.
Warto przypomnieć, że osiedle Augustówka jest od dawna wstydliwym miejscem Mokotowa położonym w obszarze oddziaływania wyjątkowo uciążliwej infrastruktury komunalnej. Tam właśnie zlokalizowano: EC Siekierki, Oczyszczalni Ścieków Południe, sortownię odpadów Remondis, betoniarnię Bosta-Beton.
– Leżąc pod kominami EC Siekierki nie mamy ciepła systemowego i w dużej części ogrzewamy się kopciuchami. Nad naszymi dachami latają drony straży miejskiej badając skład spalin z kominów. Oczyszczalnia Ścieków Południe została wybudowana obok naszych domów ale nie mamy kanalizacji – używamy szamb. – mówi Stanisław Jan Adamczyk.
Jakby tego było mało PGNiG Termika chce wybudować megaspalarnię odpadów w EC Siekierki. Zapowiada się więc, że codziennie będzie jeździło 366 ciężarówek z odpadami i popiołem. W ciągu 8-godzinnego dnia pracy co 79 sekund jechać będzie więc jedna ciężarówka. Oprócz produktów spalania węgla w składzie powietrza będą unosić się dioksyny i furany – niebezpieczne dla zdrowia produkty spalania odpadów.
Andrzej Rogiński
